Wake it up, ty jesteś jak zdrowie,
ile cię cenić trzeba, ten tylko się dowie,
kto cię zdenkował...
Zaczęło się poważnie, ale serio - kocham ten szampon! Niestety post nie jest sponsorowany, ale do wychwalania Wake it up nie potrzebuję nawet szczególnej zachęty.
Jest dobry dla leniwych lub dla tych, co wolą/muszą mieć ograniczoną liczbę kosmetyków, bo spełnia funkcje szamponu (mocnego), chelatora i peelingu w jednym!
Ma dość rzadką jak na szampon konsystencję, całkiem wygodną; świetnie się pieni i doskonale doczyszcza.
Wydajność jest w porządku, opakowanie z wygodną pompką.
Dodatkowo szampon ma lekki kawowy zapach, całkiem przyjemny. Anwen na prima aprilis zapodali na stories newsa, jakoby miały wyjść nowe odmiany kawowych zapachów Wake it up. Przyznaję, odrobinkę szkoda, że to tylko prima aprilis 😜
W każdym razie, gdybym miała zabrać ze sobą tylko jeden kosmetyk na bezludną wyspę - byłby to Anwen Wake it Up. Zwłaszcza że bezludna wyspa najprawdopodobniej byłaby otoczona słoną wodą i przydałby się właśnie taki dobrze doczyszczający kosmetyk ;)
Stosowaliście_łyście? Dajcie znać, jak wrażenia, czy podzielacie mój zachwyt 🤗
#szampon#shampoo#peeling#hair#haircare#hairshampoo#wlosy#włosy#recenzjakosmetyku#recenzjakosmetyczna#2022#beauty#kosmetyki#kosmetyk#cosmetic#cosmetics#pielegnacjawłosów #pielegnacjawlosow#pielęgnacjawlosow #pielęgnacjawłosów #anwen #świadomapielęgnacja #swiadomapielegnacja#myciewlosow#myciewłosów #hairwash#oczyszczanie#skincare